Terminy rekrutacji na studia Drzwi otwarte na uczelniach Terminy matury Terminy egzaminu ósmoklasisty
Wydział Nauk o Zdrowiu w Katowicach
Studia: stacjonarne, niestacjonarne
Sprawdźul. Wojska Polskiego 6
41-200 Sosnowiec
adres e-mail: wsm.sosnowiec@op.pl
telefon: +48 32 291 10 19
PIELĘGNIARSTWO⋮ |
stopień: (I) (II),
tryb: stacjonarne, niestacjonarne
Pokaż więcej
Informacje mają charakter poglądowy. Przed podjęciem jakichkolwiek działań na podstawie uzyskanych
informacji z niniejszego serwisu, należy je dodatkowo zweryfikować na stronie uczelni:
Wyższa Szkoła Medyczna w Sosnowcu.
Wszelkie prezentowane informacje nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego oraz nie są
wiążące i mogą ulec zmianie bez wcześniejszego powiadomienia. Otouczelnie.pl zastrzega sobie
prawo do zmian i pomyłek. Wszelkie prezentowane informacje są aktualne na dzień publikacji.
odpowiedz
NIE POLECAM !!! Nadganianie zaległych praktyk, o których nikt nie wspomniał. Szpitale nie chcą współpracować z uczelnią. Chaos i wszechobecny bałagan! Pretensjonalne panie, o której nie można się o cokolwiek zapytać, ponieważ "WSZYSTKO JEST NA STRONIE!". Koszta miesięczne podnoszą się, co semestr, są dodawane jakieś opłaty administracyjne, o których nikt nic nie wie. Jeżeli są zaległości i najzwyczajniej się zapomni zapłacić za jeden miesiąc to uczelnia nie raczy poinformować, gdyż pani w dziekanacie ma za dużo na głowie. Przed obroną oczywiście należy uregulować wszelkie zaległości, ową absurdalnie wysoką kwotę, gdyż nie zostanie się dopuszczonym do obrony, a sama obrona to jakaś kpina. Pani promotor nie za bardzo pomocna. Pani kanclerz, która była na obronie to... Brak słów na jej bezczelne i arogancje zachowanie. Tak nieuprzejmej kobiety nie spotkałam w swoich życiu. Zostawiła niesamowity niesmak po sobie i to jest jeden z głównych powodów, dlaczego NIE! wybieram się tam na studia magisterskie i ogólna ocena szkoły sięga DNA!
odpowiedz
Najgorsza uczelnia z wszystkich możliwych. Realnie brak ćwiczeń (pielęgniarstwo I stopnia). Po rpostu dwie godziny w semestrze w centrum symulacji i praktyki, na których trzeba sobie wybłagać zrobienie ćwiczeń. Wykładowcy ok, na poziomie z dużym zasobem wiedzy, ale cóż z tego, jeśli właścicielka uczelni ma swoją wizję kształcenia zupełnie odmienną niż ta, która powinna obowiązywać. Poza tym traktowanie przez właścicielkę studentów i pracowników poniżej jakiejkolwiek krytyki. To się dotyczy także najważniejszych egzaminów, a więc magistra i licencjata. W salach ćwiczeń wszystko "na niby", czyli musisz udawać że coś robisz, bo nie za bardzo możesz odpakować np cewniki czy - nie daj Boże - rękawice jałowe. Aż dziw bierze, że ta pseudo uczelnia jeszcze ma akredytację, bo szczerze powiedziawszy nie każdemy student ma to szczeście, że na praktykach spotka osoby, które będą chciały z nim nadrobić podstawy. Poza tym dyplomy są wydawane z dużym opóźnieniem, jak zwykły świstek - teczkę student przynosi sam. Papier dyplomu jest taki, że w Izbach pielęgniarskich zastanawiają się, czy to nie fałszywka. Rektor - wspaniały człowiek - nic nie może, w sytuacjach konfliktowych z właścicielką, spuszcza głowę, inni też udają się nie słyszą. czyli można robić praktyki kilka razy, bo twoje papiery nie spełniają wymagań właścicielki, zostać obrażonym, stać się obiektem drwin ... i to wszystko za własne pieniądze. A po wiedzę praktyczną trzeba sięgnąć poza uczelnią, na własną rękę, robiąc z siebie błazna.